KOVA zmieniła Dwór Skrzynki w magiczny las!

Relacja You are currently viewing KOVA zmieniła Dwór Skrzynki w magiczny las!

Po sobotnim koncercie Agnieszki KOVY Kowalczyk bywalcy Dworu Skrzynki przyznają z pewnością, że dawno nie było tu wieczoru tak magicznego, tak przenoszącego publiczność w zupełnie inne wymiary estetyczne. KOVA niczym driada z pasją opowiadała o boginiach – bohaterkach swoich utworów a także o niezwykłych drzewach i tak wprowadzała słuchaczy w muzyczne meandry swoich kompozycji.

Kova koncertuje bardzo dużo zagranicą, zwiedziła wszystkie kontynenty, grała w odległych i malowniczych miejscach, a jednak jak sama podkreśla najbardziej kocha polski las… Mieszka w Poznaniu, ale ze swojego ulubionego fyrtla najchętniej przeprowadziłaby się właśnie do lasu. Każdy kto był na sobotnim koncercie przyzna, że w zupełnie niebywały sposób tę miłość do natury i do drzew zdołała przełożyć na dźwięki. Gra, a raczej tworzy przy pomocy wiolonczeli elektrycznej, klasycznych przetworników gitarowych i tzw. loopera czyli urządzenia, które umożliwia podczas koncertów na żywo nagrywać wiele ścieżek, przekształcać je i prowadzić  wielogłosowe melodie. Jedna eteryczna „prześliczna wiolonczelista” jak zaśpiewaliby Skaldowie i … w efekcie sala pełna niesamowitej, bardzo ilustracyjnej muzyki.

Wystarczyło w sobotę zamknąć oczy, by słuchając kolejnych drzewnych opowieści powędrować w wyobraźni w las znany z „Avatara”, może pomaszerować z Drużyną Pierścienia albo zanurzyć się w lesie Braci Grimm. Kova „nie gra”, Kova niemal stapia się z instrumentem, by wydobywać dźwięki tak intensywne, tak poruszające, że zdają się być namacalne. Można ich dotknąć – jak chropowatej kory, jak wilgotnego mchu na pniu… Jest też łoskot harwesterów i krzyk wycinanych drzew, który przerażał w utworze „I wycięli cały las”.  To muzyczny hołd złożony naturze i mistycznej tajemnicy życia zawarty w projekcie „Tańczące dusze drzew”, który w Skrzynkach wybrzmiał z okazji Światowego Dnia Drzew.

Kova zagrała też wiele kompozycji z płyty „Goddesses”. To z kolei cykl opowieści o kobietach boginkach znanych z różnych europejskich mitologii. Są więc muzyczne odniesienia do Słowian, Celtów, Rzymian… A najpiękniejsza dla słuchacza jest z pewnością możliwość obserwowania jak w czasie koncertu w grze Kovy  – wszechstronnie wykształcona klasyczna wiolonczelistka walczy ze śmiałą eksperymentatorką.  Efekt jest zawsze oszałamiający!

Literaci stosują onomatopeję czyli wyraz dźwiękonaśladowczy, by zobrazować efekt dźwiękowy danego zjawiska. A jak w takim razie nazwać środek stylistyczny, którym tak biegle posługuje się KOVA?  Jak określić umiejętność tak sugestywnego przywoływania obrazów, całych scen …? Na to pytanie niech próbują odpowiadać słuchacze sobotniego koncertu, a także Ci, którzy przyjdą na kolejny zapowiedziany już koncert KOVY – tym razem w duecie z harfą.

Innych koncertów zaplanowano w Skrzynkach sporo, o czym mówił na zakończenie wieczoru Dyrektor Jan Babczyszyn. Jesienny sezon artystyczno-koncertowy w Skrzynkach rozkręca się na dobre, warto wiec śledzić stronę internetową Instytutu Skrzynki i Dworu Skrzynki. Zapraszamy na www.instytutskrzynki.pl

i www.dworskrzynki.pl