Impresjonistyczna uczta w Dworze Skrzynki

Relacja You are currently viewing Impresjonistyczna uczta w Dworze Skrzynki

To była muzyczna uczta – tak zgodnie mówili goście Dworu Skrzynki, gdy 13  kwietnia wybrzmiały ostatnie nuty utworów zaprezentowanych przez artystyczne małżeństwo Gosi i Kuby Marciniaków. Ich subtelne, wyrafinowane dialogi na saksofony i wibrafon jeszcze długo kołysały publiczność, która bardzo licznie w sobotni wieczór zawitała do Skrzynek.

Wibrafon – perkusyjny instrument muzyczny podobny do dzwonków, ksylofonu czy marimby. Zbudowany jest z metalowych płytek połączonych z zestawem rur pełniących rolę rezonatorów i tworzących wibrujące dźwięki przy uderzaniu płytek pałeczkami –  tyle sucha, encyklopedyczna informacja. Ale gdy zabrzmi, natychmiast oczarowuje słuchaczy! Szkoda zatem, że tak rzadko gości na estradach.  Jazzfanom dobrze jest znany w połączeniu z gitarą lub fortepianem, choćby z niezapomnianych nagrań Milta Jacksona, Gary Burtona i Ralpha Townera. Dlatego połączenie wibrafonu, na którym gra Gosia Marciniak z saksofonami i bardzo rzadko używanym klarnetem basowym, ożywianym przez Kubę Marciniaka brzmi tak świeżo, odkrywczo i niesamowicie!

A to jeszcze nie koniec,  bo ich instrumentalne przekomarzania, zaczepki, wspólne pasaże są niczym ważki polatujące nad stawem roziskrzonym porannym światłem… i są hołdem złożonym mistrzom francuskiego impresjonizmu muzycznego. Wszystkie utwory zaprezentowane w czasie koncertu są autorstwa Kuby Marciniaka, który opowiadał o swoich inspiracjach muzyką Maurica Ravela, Erica Satie, czy Clauda Debussego. Opowiadał też o fascynacjach światem przyrody: głosami ptaków, pluskiem strumienia czy szumem lasu. To wszystko jest z resztą na płycie „IMPRESSIONS”. To krążek wydany nakładem Teatru Muzycznego w Poznaniu w październiku zeszłego roku.

Przypomnijmy, że Gosia Marciniak jest perkusistką, absolwentką Akademii Muzycznej w Poznaniu, studiowała również na Universität der Künste w Berlinie. Jest  stypendystką Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, laureatką I nagrody na 10th Italy Percussion Competition we Włoszech. Jest etatową perkusistką Teatru Muzycznego w Poznaniu, współpracuje na stałe z wieloma orkiestrami w kraju i za granicą.

Z kolei Kuba Marciniak – to saksofonista jazzowy, multiinstrumentalista, kompozytor, absolwent Jazz Institut Berlin i Akademii Muzycznej we Wrocławiu i także stypendysta Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Współpracował z artystami, takimi jak Piotr Wojtasik, Włodek Pawlik czy Leszek Możdżer. Wraz z Weezdob Collective zdobył wiele nagród na prestiżowych konkursach w kraju i za granicą, m.in. Grand Prix na Bielskiej Zadymce Jazzowej, na Jazzie nad Odrą czy na Jazz Fruit w Pradze.

Bardzo trudno jednoznacznie określić ich muzykę. Są bez wątpienia jednym z najbardziej fascynujących duetów na poznańskiej scenie muzycznej. Oby jak najszybciej także na ogólnopolskiej! Garściami czerpią z różnych gatunków: jazzu, muzyki etnicznej czy klasycznej – tworzą za to niezwykłe muzyczne obrazy, doskonale odnajdując się na impresjonistycznych ścieżkach. I na długo zapadają w pamięć słuchaczy…

Tak też było po sobotnim koncercie, który jednocześnie nieco wcześniej uświetniał obchodzony 15 kwietnia Światowy Dzień Sztuki i 150 rocznicę otwarcia paryskiej wystawy, która zainicjowała impresjonizm. Mówił o tym wiele Jan Babczyszyn Dyrektor Instytutu Skrzynki zapraszając przy okazji publiczność na kolejne wydarzenia artystyczne w Dworze Skrzynki.  

Więcej informacji o kolejnych wydarzeniach w Dworze skrzynki na stronach: www.dworskrzynki.pl i www.instytutskrzynki.pl