Popołudnie literackie w Dworze Skrzynki z prof. Markiem Hendrykowskim
Profesor Marek Hendrykowski – absolwent polonistyki na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza, nauczyciel akademicki, człowiek, który wie niemal wszystko o kinie i filmach, a teraz…także autor „Książki roku 2023” był w dniu 14 kwietnia honorowym gościem niedzielnego popołudnia literackiego w Dworze Skrzynki. Spotkanie poprowadził Eugeniusz Biały, wybitny literaturoznawca i poeta mieszkający po sąsiedzku, w Stęszewie.
Profesor, choć nie jest rodowitym Wielkopolaninem, od lat z nieustającym entuzjazmem śledzi losy Wielkopolan i nie przestaje dociekać, na czym polega fenomen wielkopolskiej odrębności i tożsamości. Dzięki tej pasji poznawczej powstała niezwykła powieść historyczna „Wiwat! Saga wielkopolska”.
Publiczność dopisała na spotkaniu, a przy tradycyjnym „słodkim” i kawie czas niemal trzygodzinnego spotkania minął bardzo szybko. Tym bardziej, że profesor Hendrykowski opowiadał o swoim warsztacie twórczym, o tym jak splatał losy fikcyjnych bohaterów z autentycznymi „wielkimi” postaciami walki o polskość właśnie tu w Wielkopolsce. Książka jest nietypową sagą, ponieważ głównym bohaterem nie jest (jak to bywa w innych sagach) jedna rodzina ukazywana na przestrzeni dekad. W tym przypadku główną bohaterką jest szczególne miejsce w Europie, jakim jest Wielkopolska i jej zbiorowa historia pokazana na przestrzeni 50 lat od wojny francusko-pruskiej po polsko-bolszewicką. Na jej losy składają się losy wielu ludzi; historie wzruszające, śmieszne, niekiedy bardzo smutne. Wielkopolska, niczym wielka rodzina jest wieloetniczna, cierpliwa, niezwykle zaradna i pracowita, a do tego bitna, gdy trzeba chwycić za broń. Jest najbardziej AKURATNA! Czyli jaka?
Odpowiedzi na to pytanie szukał profesor wspólnie z uczestnikami spotkania. Zdaniem prof. Hendrykowskiego z pewnością Wielkopolska – zawsze, a szczególnie w czasie zaborów, cechowała się mistrzostwem w budowaniu struktur poziomych, zwłaszcza w najważniejszych dziedzinach życia społecznego. Niezależnie od tego, czy była to oświata, rolnictwo czy opieka zdrowotna, „poziomem” zawsze odróżniała się od pozostałych zaborów. I taka została. Zorganizowana, pracowita i doskonale przygotowana… by jeśli przyjdzie czas, zwyciężyć tak jak w Powstaniu Wielkopolskim! Książka Marka Hendrykowskiego jest więc też pochwałą pozytywistycznego, organicznego podejścia do życia.
Saga powstała niewątpliwie z miłości do Wielkopolski – tej „porzundnej”, „akuratnej” i jak się okazuje, wcale nie nudnej. Jak podkreśla profesor – bardzo się przyłożył do jej pisania, bo zależało mu na tym, aby wielkopolscy czytelnicy odnaleźli się w literackim świecie, w którym wciąż brakuje książek o Wielkopolsce. Powieść powstawała pragmatycznie (i nie tylko!) z potrzeby zapełnienia tej luki w naszej literaturze. Jak podkreślił autor: tyle książek napisano o Krakowie, Warszawie, ale o Poznaniu bardzo niewiele. Nie ma więc źródła „mitu Wielkopolski”, z którym inne regiony Rzeczypospolitej mogłyby się zapoznać.
Profesor Hendrykowski pytany, czy planuje dalszy ciąg sagi z uśmiechem odparł że TAK, ale na razie nie chciał zdradzać szczegółów. „Wiwat! Saga wielkopolska” powstała jak powiedział: „aby w lustrze historii mogła przejrzeć się współczesność”. Każdy czytelnik tej książki wie, że profesor zrobił to „akuratnie”!
Jan Babczyszyn, Dyrektor Instytutu Skrzynki dziękując za spotkanie zaprosił publiczność do bezpośrednich rozmów z autorem i do śledzenia stron internetowych www.instytutskrzynki.pl i www.dworskrzynki.pl. Profesor Hendrykowski po spotkaniu długo jeszcze wpisywał wielu chętnym dedykacje w swojej książce. To było niezwykle udane popołudnie literackie w Dworze Skrzynki.
Wiwat Marek Hendrykowski, Wiwat Wielkopolska i Wielkopolanie !